piątek, 31 sierpnia 2012

Zakupy w SH, part III

Dzisiaj zakończenie historii o tym jak jedno wyjście na ciuchacze może spowodować zawalenie szafy : )

Z okazji Dnia Bloga dodam dzisiaj jeszcze jeden post. Od razu Was uspokajam, że już nie z ciuchami, tylko z out fitem! : )  W dzisiejszym "Pytaniu na śniadanie" mówiono na temat blogów, stąd właśnie wiem że dzisiaj jest ich dzień. Świętowanie tego dnia polega na udostępnieniu na swoim blogu linków do pięciu ulubionych blogów.  Poświętujemy??? :D

A tutaj coś do posłuchania:

 Lykke Li - I Follow Rivers



 Zakupione w sh:
1.- beżowa koszula z obszywanym kołnierzykiem
-kamizelka we wzór sznurkowo -pantekowy coś tak jakby Versace ;p





2.-błękitna marynarka
 - biała koszula z koronką w dekolcie i na ramionach




 



3.-sweterek w zielone kwiaty (musze kupić lakier do paznokci w tym odcieniu zieleni bo jest piękny taki zgnity :D )


2 komentarze:

  1. uwielbiam oglądać łupy i sama polować. :) second handy to najlepsza rzecz na świecie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Boziu jakie piekne! Sieciowki nie maja tego co sh, genialne zdobycze !

    OdpowiedzUsuń